Prawne elementy. Ta fraza z pewnością napawa lękiem. Bo co to oznacza? Czy to kosztuje? A ja nie wiem o co chodzi…Bardzo krótko ujmując – prawne elementy strony to kilka rzeczy, które muszą znaleźć się na stronie zależnie, czym się zajmujesz na niej.
Elementy prawne – ciasteczka
Tworząc stronę www lub zlecając ją komuś, zawsze musimy pomyśleć o tzw. ciasteczkach. Są to pliki zapisywane w przeglądarkach internetowych, które pomagają śledzić nam poczynania odwiedzających naszą stronę internetową.
Każda przeglądarka ma możliwość usunięcia ich lub zapisywania tylko niektórych. O tym, że zbierasz te dane musi pojawić się na Twojej stronie.
Jakie to kody śledzące mogą być? Najpopularniejsze to:
- kod Google Analytics – dzięki niemu wiemy, ile mamy odwiedzających i skąd do nas przychodzą.
- kod Pixel FB – ten kod pomaga nam skonstruować reklamę na Facebooku.
Najwygodniej i najszybciej można powiadomić naszych użytkowników to masa wtyczek do “ciasteczek”.
Najczęściej wykorzystuję wtyczkę: CookieYes | GDPR Cookie Consent & Compliance Notice (CCPA Ready)
Co na “zwykłą stronę”?
Kiedy masz stronę-wizytówkę lub blog to nie potrzebujesz dużo elementów prawnych. Kiedy już masz zainstalowaną wtyczkę do “ciasteczek” to musisz zainteresować się jeszcze o dwóch:
- polityka prywatności
- klauzula dot. newslettera
Polityka Prywatności
To dokument, w którym musisz zawrzeć informację jakie dane zbierasz.Zawrzesz w niej również, w jakim celu i jak będziesz wykorzystywać zebrane informacje.
Dane są zbierane przez serwer(miejsce, gdzie znajdują się pliki strony) w czasie wystawiania komentarza, rejestrowania się (np. na konto użytkownika).
Co jeszcze? Z pewnością musisz napisać, jakie inne firmy mogą wykorzystywać te dane. Jakie to firmy? Na przykład firma hostingowa – obsługująca serwer; firma obsługująca mailing – dzięki której możesz wysyłać newsletter, facebook i inne.
Jak można się z Tobą skontaktować – musisz wskazać adres mailowy i fizyczny. Musisz też wskazać, że użytkownik w każdej chwili może zmienić swoje dane lub je całkowicie usunąć, jak są zabezpieczone te dane.
Polityka prywatności to dokument, który tworzymy na osobnej zakładce strony. Musi ona być łatwo dostępna dla użytkowników strony. Dlatego warto umieścić link do niej w stopce strony (zwyczajowe miejsce). Kolejnym miejsce, w którym musisz umieścić ten link, to w treści wyświetlanej przez wtyczkę do “ciasteczek” oraz przy formularzach.
Klauzula dot. newslettera
Sporo z nas coraz częściej stawia na bezpośredni, intymny kontakt mailowy z użytkownikami. Newsletter jest jednym z cudowniejszych narzędzi do tworzenia bliskich relacji i przekazywania wartościowych, wyjątkowych treści odbiorcom.
Aby wszystko działało całkowicie legalnie – musimy poinformować o celu zbierania takich danych jak imię i adres mailowy.
Jak może wyglądać taka klauzula? Wraz z checkboxami może mieć treść:
“Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Danutę Cybulską w celu wysyłania do mnie newslettera i informacji handlowych. Wiem, że w każdej chwili mogę zrezygnować. Szczegóły w polityce prywatności.”
Checkbox nie jest wymagany. Wystarczy, że nad przyciskiem zapisującym na newsletter umieścisz zdanie, że klikając w niego zgadzasz się na: … i wypisujesz co będzie działo się z danymi.
Elementy prawne – dodatkowe dla sklepu/biznesu
Kiedy prowadzisz sklep, to potrzebujesz jeszcze kilku rzeczy. W tym momencie pokieruję Was do profesjonalistki. Sprawa sprzedaży online jest już dużo bardziej skomplikowana niż podstawowe przetwarzanie danych użytkowników.
Dla sklepu/biznesu potrzebujesz przede wszystkim regulaminem. Dokument usystematyzowania wszystko co dzieje się w czasie sprzedaży, po sprzedaży, w czasie promocji, obejmuje ustalenia reklamacji, wysyłki, płatności itp.
Każdy biznes, który opiera się na sprzedaży czy to produktów, czy usług MUSI posiadać regulamin. Jest to zabezpieczenie przede wszystkim dla Ciebie. Nie próbuj oszczędzić i np. skopiować od kogoś regulamin wprowadzając kilka poprawek. Lepiej jest zatroszczyć się o najważniejszy dokument w biznesie.
Często zapomnianą częścią jest również zamieszczenie klauzul informacyjnych na stronie zamówienia. Właśnie tam powinno pojawić się np. adnotacja, że jeśli kupujemy e-book lub inną elektroniczną rzecz to zaznaczamy punkt o zrzeczeniu się swojego prawa do odstąpienia od umowy sprzedaży. O co chodzi? Chodzi o to, aby chronić swoje dobro i nie być ofiarą oszustwa. Ebook kupiony (kiedy zrzekniemy się z w/w prawa) nie możemy zwrócić i żądać zwrotu pieniędzy.
Spotkałam się niestety z sytuacjami, gdy ktoś kupował plik i kopiował go, a następnie zwracał go do sprzedaży. Sprzedający musiał oddać pieniądze. Kto w takim układzie był górą? Pamiętajcie, że nie wszyscy na świecie są uczciwi, są ludzie wyrachowani i bazujący na lukach lub naiwności innych ludzi.
Zadbaj o swój biznes!
Możesz kupić gotową paczkę dokumentów potrzebnych na stronie www. Możesz również wykupić konsultację z prawnikiem, który specjalnie dla Ciebie przygotuje takie dokumenty. Nie idźmy na skróty.
Zawsze polecam Ilonę Przetacznik porowadzącą Legalny Biznes Online.
Co dalej? Mały audyt
I na koniec – sprawdź swoją stronę. Co u Ciebie kuleje? O czym powinnaś pomyśleć? Planujesz otwierasz sklep – poszukaj w sieci miejsc w których zaopatrzysz się w odpowiednie dokumenty.
Formularz do zapisu na newsletter nie ma klauzuli? Koniecznie to usupełnij. Nie masz informacji o “ciasteczkach”? Koniecznie zainstaluj wtyczkę. Sprawdź czy polityka prywatności jest aktualna.
Drobne rzeczy, ale jakie ważne. Masz pytania dotyczące wprowadzania tych zmian? Nie krępuj się napisz maila lub komentarz.