Social media to nasza codzienność. Firma w Social mediach również. Większość klientów, którzy mogą przyjść do twojej firmy, korzysta z kont społecznościowych. Jeśli prowadzisz biznes online lub blog, bycie w społecznośćówkach to obowiązek.
Jedni to lubią, a inni nienawidzą. Jest jeszcze jedna grupa: ci, którzy chcieliby, ale nie mają pomysłu, czasu lub wizji komunikacji.
W tym artykule przybliżę trochę kilka zasad, których można się trzymać przy wymyślaniu strategii działania w social mediach.

zasady działania
Tak jak w każdym obszarze działania biznesowego również w social mediach są pewne prawidła, których warto się trzymać. Specjalnie napisałam „MOŻNA”, bo oczywiście nikt nam nie narzuci kary, bo działamy spontanicznie, bez przygotowania wcześniejszego. Może ufasz swojemu wyczuciu i intuicji i … właśnie tak działasz.
Może to wychodzić genialnie, ale jest to mało spotykane. Dlatego warto tak jak w każdej dziedzinie, przygotować się.
Social media to komunikacja. Komunikuje się twoja marka, która reprezentuje wizję i misję zgodną z działaniami i emocjami potencjalnych odbiorców.
W teorii komunikacji jest coś takiego, co nazywa się schemat komunikacji. Zawiera się w niej nadawca, kontekst, komunikat, kontakt, kod i odbiorca.
Jasne jest, że nadawca wysyła w kierunku odbiorcy komunikat. Ale!Aby ten komunikat został właściwie (zgodnie z intencją nadawcy) odebrany, musi on powstać w oparciu o kontekst, czyli otoczenie, kod rozumiany przez odbiorcę i – co wydaje się najtrudniejsze – musi zostać nawiązany kontakt z odbiorcą.
Co nam po tym, że stworzymy piękny post na Instagram, gdzie naszą intencją, jako nadawcy jest np. dzielenie się wiedzą, ale komunikat ten opiera się na całkowicie odmiennym kodzie znaczeń otoczenia (kontekst), gdzie rozprowadzamy ten komunikat. Niby wszystko jest OK. Tworzymy, ale „kulą w płot”. Nie nawiązujemy kontaktu poprzez swoje treści z odbiorcą, bo on nie jest tym zainteresowany i nie rozumie co do niego się „mówi”.

Dlatego wszystkie działania w obrębie komunikacji warto bardzo dobrze przemyśleć. Opieraj się na tym, co znasz. Kto jest twoim potencjalnym odbiorcą? To tak jak z szukaniem potencjalnych klientów (czasem to ta sama grupa odbiorców 😉) – musisz mieć strategię działania i wiedzieć dla kogo tworzysz.
która platforma jest najlepsza?
Później warto zastanowić się, gdzie znajdziemy naszych odbiorców? Jeśli są to przede wszystkim biznesmeni to w bardzo ograniczonym stopniu znajdziesz ich na Instagramie. Lepszym wyborem będzie zdecydowanie LinkedIN, prawda?
Twojej firma w social mediach musi odpowiadać na potrzeby potencjalnych klientów. Zanim przejdziesz do konkretów, zadaj sobie pytania:
- Jaki jest cel twojej obecności w social mediach?
- Po co chcesz to robić? Bez konkretnego celu możesz odczuwać zniechęcenie systematycznymi działaniami na platformach.
- Po co? Interesują cię nowi klienci? Chcesz utrzymać kontakt z obecnymi klientami? A może chcesz poszerzać świadomość swojej marki?
- Czym chcesz się dzielić?
To niby proste pytania, ale wymagają przemyślenia i spisania w formie strategii. Jakie działania będą się wiązać ze zwiększaniem świadomości twojej marki wśród użytkowników danej platformy? Posty 3 razy w tygodniu, ale jakie grafiki będą odpowiednie? Jaki język? To, co może być akceptowane na Facebooku, na LinkedIn może budzić niesmak.
Świadome działania muszą zostać zaplanowane, aby podążać zgodnie z zapisaną strategią.
Określaniem strategii w social mediach zajmuje się wiele osób. Moją ulubioną jest zdecydowanie Magda Bek. Jeśli nie wiesz jak zacząć pokazywać swoją firmę w social mediach lub nie idzie ci tak dobrze, jak byś chciała, znajdź specjalistę 😉
Jeśli nie jesteś w stanie sama sobie określić strategii, skontaktuj się z nią. A może sama chcesz zacząć? Dobrym źródłem wiedzy jest Joanna Ceplin.
jak zacząć „Firma w social mediach”?
Przede wszystkim musisz sobie uświadomić jedno: nie musisz być na wszystkich platformach. A na jakich warto? Facebook i Instagram to minimum. Warto też zahaczyć o Pinterest (jeśli działasz w branży artystycznej – jak znalazł), LinkedIn, jeśli twoi potencjalni odbiorcy, klienci to osoby prowadzące biznes. YouTube sprawdza się w branżach technologicznych – nic tak nie wyjaśni zawiłości Excela, jak dobry tutorial. Twitter oblegany jest zwłaszcza przez programistów i … polityków (😜).

Wybierz która platforma będzie tą podstawową. Czy będzie to YouTube, a Instagram i Facebook dodatkowe? Przeznaczaj 80% czasu i sił na główny kanał komunikacji, a resztę na pozostałe.
Social Media mogą wciągać. I może okazać się, że zamiast działać na rzecz swojej marki, oglądasz kolejny film o kotach 😂.
Sposobem na to, aby nie wsiąknąć zbyt głęboko, jest zrobienie listy zadań. Konkretnie co masz do zrobienia na danej platformie: zamieszczenie wpisu, sprawdzenie komentarzy, akceptacja zaproszeń do grupy Fb, live lub stories.
Pamiętaj, że to są platformy SPOŁECZNOŚCIOWE, więc liczą się przede wszystkim relacje, kontakt, angażowanie odbiorców.
Aby się nie przepracowywać, korzystaj z programów automatycznych publikacji na Social Mediach. Pisałam o dwóch z nich tydzień temu („Automatyzacje w social mediach„).
Inne programy, o których nie wspomniałam to m.in.: Buffer, Edgar czy PostPlanner.
Obserwuj swoich odbiorców. Gusta się zmieniają z czasem i to, co było dobre jeszcze rok temu, dziś już nie przyciągnie uwagi. Dostosowuj styl, typ treści, formę, tematykę do tego, co obecnie preferują twoi odbiorcy.
gdzie i jak ja działam?
Moja firma w social mediach to moje podwórko. Gdzie działam? To zależy z czym. Prócz mojej działalności wirtualnej asysty, piszę prywatnego bloga. I w związku z tym social media również mam trochę dostosowane do odbiorców.
Jeśli chodzi o mój prywatny blog, to działam na dwóch platformach: Instagram i Facebook+Twitter. Choć bardzo mocno zastanawiam się nad ruszeniem z Pinterestem.
Ten biznes jest na Facebooku i LinkedIn.
Generalnie skupiam się przede wszystkim na regularnym publikowaniu postów i obecnością na grupach tematycznych na Facebooku.
Jak organizuję sobie pracę nad tworzenie treści i grafik? Mam zaplanowany czas albo raz w miesiącu, albo raz na tydzień siadam i „produkuję hurtowo. Wrzucam na aplikację automatycznej publikacji. I praktycznie tyle.
Dużo więcej czasu poświęcam na tworzenie tu, na blogu. Również moim priorytetem jest newsletter.
Nie masz głowy do tworzenia grafik lub angażujących tekstów? Skontaktuj się ze mną.