Lekcje biznesu

Wymyśliłam cykl postów, w którym będę przedstawiać wartościowe książki biznesowe. Nawet jeśli nie wdrożysz strategii i porad zawartych w tych pozycjach, to zdecydowanie warto je przeczytać.

Justyna Stańska „Postaw na maila w biznesie online.”

Podstawy e-mail marketingu dla przedsiębiorców i małych firm w pigułce.

O Justynie często u mnie czytacie. Lubię ją i lubię korzystać z jej ogromnej wiedzy na temat newslettera. Dotychczas zazwyczaj skupiałam się na jej darmowych treściach (spora biblioteka zagadnień), lecz jej e-book skusił mnie do zakupu. I nie żałuję, choć większość informacji w nim zawartych były mi znane. Hmm… ale jakoś słabiej wychodziło mi ich wprowadzanie w życie.

Po co ten newsleter

Justyna w bardzo prosty sposób wyjaśnia, po co w ogóle zakładać newsletter. Wskazują na jedne konkretny punkt.
Lista mailingowa jest własnością przedsiębiorcy. Olbrzymie liczby obserwatorów i „like-ów”, serduszek na różnych profilach social mediach … nie zawsze przekładają się na zyski firmy. Poza tym nigdy nie jesteśmy pewni, czy nie zablokują nam fan page lub kanał.

Mając listę mailingową, jesteśmy w stanie nadal utrzymywać kontakt z naszymi odbiorcami, klientami.

Od czego zacząć budowanie takiej listy?

Przede wszystkim musimy zadbać, aby była ona zbierana zgodnie z prawem. Do tego będziemy potrzebować umowy powierzenia danych osobowych z platformą mailingową oraz politykę prywatności, którą zamieszczamy na naszej stronie www.

Jak sprawić, aby wszystko przebiegało bezproblemowo? Są dwie rzeczy, o które warto zadbać.

  • CHECKBOX – okienko do zaznaczenia, że zgadzamy się na otrzymywanie maili (zamieszczane zazwyczaj na formularzu zapisu)
  • DOUBLE OPT-IN – to opcja, która wymusza na osobie, która się do nas zapisuje, aby potwierdziła swój zamiar w mailu.
    (działa to czysto psychologicznie – widzimy i skupiamy się na potwierdzeniu)

Budowanie listy

Tu musimy już przemyśleć kilka rzeczy. Najlepiej jest nawet zapisać wynik naszej burzy mózgu.
Odpowiedź sobie na pytania:

  • Grupa docelowa: Kim jest idealny klient?
  • Jaki jego problem rozwiązuję?
  • Jak rozwiążę ten problem za darmo – za pomocą lead magnetu/ prezentu za zapis?
  • Jaki ma być format lead magnetu?
  • Co powinien posiadać landing page, na który kieruję? Jakie są korzyści mojego lead magnetu?
  • Jak mam generować zapisy? Jak promuję prezent za zapis? W jakich miejscach?
  • Czy wykorzystam organiczne źródła ruchu, czy płatne?
  • Jaki mam cel? Ile osób chcę pozyskać? W jakim czasie? Jak chcę to osiągnąć?

Przemyśl powyższe pytania, ale zdecydowanie polecam też zapoznać się z e-bookiem. Tam znajdziesz rozwinięcie tych pytań.

Jeśli zależy ci, aby osiągnąć swój cel, np. pozyskać 100 osób co miesiąc, to koniecznie zapisz to. Zaplanuj działania zmierzające do tego.

Strategia newslettera

Nie oszukujmy się, ale bez strategii nie będziemy działać efektywnie. Dotyczy to każdego obszaru biznesu i życia prywatnego.

Co musi się znaleźć w strategii newslettera? Przede wszystkim odpowiedź na to, co i jak często chcemy pisać? Pozyskamy czytelników i musimy jakoś utrzymać ich na naszej liście, prawda? Jak chcesz stale pracować nad tym, aby cię czytali?

Myślisz, że już samo potwierdzenie subskrypcji wystarczy? Hmm… raczej nie. Bądź stale obecny w ich skrzynkach mailowych. Najprostszym sposobem są spersonalizowana sekwencja maili powitalnych. Przygotowujesz to raz i dla każdego nowego członka twojej społeczności jest wysyłane automatycznie. Niech naturalnie proponuje na swoim końcu twoją płatną ofertę.

Wypracuj sobie regularność w pisaniu newsletterów. O czym pisać? To mamy już ustalone, prawda? Ale pamiętaj, że e-mail jest bardziej osobistym i bezpośrednim kanałem komunikacji. To właśnie tu możesz podzielić się z własnymi przemyśleniami na jakiś temat, a o których niekoniecznie chcesz pisać publicznie, na blogu, czy na fan page’u.

Koniecznie utwórz szablon newslettera. Wtedy będzie ci łatwiej pisać, bo skupisz się jedynie na treści, bez konieczności martwienia się o techniczne elementy samego maila.

Pamiętaj, że dobry tytuł maila robi bardzo wielką robotę. Musi kusić, aby w niego kliknąć. Niech zaintryguje odbiorcę, ale bez „ciosów poniżej pasa”. Niech to nie będą zwykłe clickbait-owe hasła.
Popracuj też nad tekstami, nich się przyjemnie czytają, nie przesadzajmy ze zdjęciami.

Techniki zaawansowane

Segmentacja maili. Po co to robić? Nawet jeśli masz określoną grupę docelową, to twoja lista e-mail będzie zróżnicowana. Po pierwsze nie wszyscy poznają cię na tym samym etapie. Każdy musi przejść przez ścieżkę od poznania cię aż do zaufania i kupienia u ciebie produktu lub usługi. Nie nastąpi to od razu, musi minąć pewien czas, nim to się stanie. A subskrybent, który dopiero cię poznaje, inaczej będzie odbierał bardziej zaawansowane informacje lub wiedzę, od kogoś, kto zna cię i czyta od powiedzmy trzech lat.

Szczerze nie chcesz otrzymywać maili, które namawiają na kupno np. kursu, który masz. To denerwujące. Jedni wytrzymają dwa takie maile, a inni od razu się wypiszą. Staraj się nie irytować swoich czytelników. Traktuj ich z szacunkiem i przyjaźnie.

To, co będziesz robić segmenty na liście mailowej? Raczej lepiej zacząć od razu, niż później „przekopywać się” przez kilka tysięcy adresów.😁 Aczkolwiek dobra wirtualna asystentka ogarnie to spokojnie.

O czym jeszcze wspomina Justyna w e-booku, to konieczność różnicowania wysyłanych maili w zależności od danego segmentu. Rób to systematycznie. Zabierze to trochę czasu i pracy, ale efekty mogą mile zaskoczyć niedowiarków.

E-mail marketing automation. To kolejny termin poruszony w e-booku. Odnosi się między innymi do sekwencji maili, poprzez które mail po mailu skłaniasz odbiorców ku zakupowi określonego produktu lub usługi. Ale! Tak sekwencja powinna być dobrana do odpowiedniego segmentu. Przykład? Klient po kupieniu jednego z twoich kursów online może być zainteresowany kolejnym w podobnej tematyce. Dzięki umiejętnym mailom sprawisz, że klient uświadomi sobie potrzebę przejścia kursu, który proponujesz. I już!
Tu przyda się już dobra integracja systemu sprzedażowego z mailingowym np. Woocommerce i Mailerlite. Wtedy cały proces może przebiegać bezproblemowo i we właściwym kierunku.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że zachęciłam do sięgnięcia do tego e-booka. Jednym ze świetnych dodatków jest formularz (edytowalny) na końcu tej pozycji. W nim możesz zanotować odpowiedzi na podstawowe pytania.

E-booka znajdziesz w sklepie Justyny. Zrób jej prezent pod choinkę i kupcie jej e-booka. Z pewnością się ucieszy.(link poniżej ⬇⬇⬇)

„Postaw na maila w biznesie online”

Justyna Stańska

Zostaw komentarz

Scroll to Top